Napięciowy ból głowy

 

Ból głowy potrafi naprawdę dokuczać, zwłaszcza, jeśli jest rozlany, tępy, ma charakter ucisku i jest zlokalizowany w okolicach czołowych. Ból ten występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn i nie do końca jest znana jego etiologia dolegliwości. Może trwać od kilku minut do kilku dni i jest naprawdę dokuczliwy.  Około 2-3% osób cierpi na jego przewlekłą postać, co z pewnością utrudnia normalne funkcjonowanie. W przebiegu tego typu bólu głowy nie pojawiają się objawy charakterystyczne dla migreny, takie jak nudności, wymioty, nadwrażliwość na dźwięki czy światło. Ból obecny jest zawsze, nawet przy lekkim wysiłku fizycznym. 

Ten stały ucisk, towarzysząca tkliwość dotykowa głowy, uczucie pulsowania za oczami i sztywność karku są trudne do leczenia. Jak więc sobie radzić z napięciowym bólem głowy?

Ból głowy i jego przyczyny

Na cotygodniowe dolegliwości związane z napięciowym bólem głowy skarży się co dziesiąta osoba. W dużej mierze jest on spowodowany przez przemęczenie, przewlekły stres, życie w lęku i depresję. Nadmierny wysiłek fizyczny, nadużywanie alkoholu, kofeiny, odwodnienie, zbyt długi lub krótki sen są również niewątpliwie czynnikami ryzyka rozwoju napięciowych bólów głowy. Częściej pojawiają się one u osób mało asertywnych, podatnych na stres i nadmiernie emocjonalnych, które nie potrafią radzić sobie w mniej lub bardziej skomplikowanych sytuacjach życiowych.

Odczuwany  stres przyczynia się również do nadmiernego napięcia mięśniowego, co powoduje spięcie szyi, ramion i pleców. Sam ból głowy jest odczuwany przede wszystkim w okolicy czoła i skroni. Pojawia się wówczas uczucie napiętej skóry, jakby jej „ściągania”. Trudność w leczeniu tego bólu jest o tyle duża, iż nie daje on jednoznacznych objawów klinicznych, należy więc działać wielowymiarowo, nie tylko farmakologicznie.

Co z tą szyją?

Czy często odczuwasz bóle szyi, karku i mięśni przykręgosłupowych odcinka szyjnego? 30-80% osób dotkniętych napięciowym bólem głowy doświadcza tych dolegliwości. Trudno rozluźnić spięte barki i rozładować skumulowane w nich napięcie, co wpływa na ból głowy. Może on pojawić się również pod wpływem wysiłku lub emocji. Napięta szyja i barki, problemy emocjonalne, niepokój, depresyjne nastroje – taka kumulacja przyczynia się do występowania napięciowego bólu głowy. 

Napięciowy ból głowy – leczenie

W leczeniu tego rodzaju bólu należy przyjrzeć się przede wszystkim przyczynie, która go może wywoływać. Jeśli jego źródłem jest zła dieta i używki, należy spróbować je wyeliminować lub chociaż ograniczyć, poprawić jakość i ilość posiłków. 

Skuteczna będzie również psychoterapia, techniki relaksacyjne lub praca z ciałem – w zakresie uważności, medytacji, ćwiczeń TRE, jogi lub pracy z oddechem biodynamicznym. Umiejętność oddychania przeponą jest kluczowa w uwalnianiu napięć w górnej części klatki piersiowej i karku i zdecydowanie warto się jej nauczyć. 

Niezbędna będzie również wizyta u fizjoterapeuty, który pomoże rozluźnić napięte mięśnie, ale i nauczy, jak radzić sobie z pojawiającymi się dysfunkcjami w obszarze karku i pleców. Skuteczną terapią będzie suche igłowanie, terapia czaszkowo-krzyżowa, ale również fizjoterapia włączając akupresurę. 

W leczeniu napięciowego bólu głowy najważniejsza jest zmiana i dotyczy ona dotychczasowych nawyków, upodobań i trybu życia. Wizyta u fizjoterapeuty pomoże zdiagnozować przyczynę dolegliwości, ale od powodzenia terapii zależy chęć i zaangażowanie pacjenta w terapię. Napięciowy ból głowy jest trudny i niejednoznaczny w leczeniu. Niemniej warto przyjrzeć się bliżej sobie, bo ciało woła objawami, kiedy pojawia się nadmiar bodźców z zewnątrz. I w tym przypadku mniej – znaczy więcej, a zmiana sposobu myślenia i trybu życia to po prostu ból z głowy.

Odpowiedz